10 prebiotyków, które odżywią Twoje jelita i wzmocnią odporność!

Wszyscy wiemy, że stan naszego zdrowia zapisany jest w genach, ale również już dziś też wiemy, że sami możemy nasze zdrowie poprawić, dbając o odpowiednią dietę, ćwicząc czy redukując stres poprzez stosowanie odpowiednich technik relaksacyjnych. W odniesieniu do odporności często słyszymy, że “zdrowie zaczyna się w brzuchu”, co to znaczy i jak możemy o to zdrowie zadbać?

Naukowcy próbując rozwikłać zagadkę powszechności występowania chorób cywilizacyjnych odkryli, że ogromną rolę w powstawaniu takich schorzeń jak; cukrzyca, alergia, astma czy autyzm odgrywa nasz mikrobiom w jelitach, a dokładniej rzecz ujmując jego brak różnorodności warunkuje ich rozwój. 

Mieszkańcy naszych jelit ewoluują z nami, jednak w toku wszystkich zmian jakie zaszły, liczebność bakterii w naszych jelitach znacznie spada. Współczesny świat zmienił sposób odżywiania (żywność wysokoprzetworzona, uboga w błonnik) i sposób życia (siedzący tryb życia, stres, ale też nadmierna dezynfekcja) powodują spadek różnorodności bakterii w obrębie naszych jelit, a to z kolei powoduje spadek naszej odporności.

Bo odpowiednia, zróżnicowana mikroflora (dzięki nowoczesnej medycynie, jesteśmy w stanie nawet określić jakie szczepy bakterii odpowiadają za dane schorzenia) nie jest tylko zlepkiem bakterii – ten układ stanowi centralny element wszystkich obszarów naszego zdrowia, więc prawidłowa dieta, troska o nasz mikrobiom będzie niezbędnym krokiem aby utrzymać zdrowie.

Odżywianie dla naszych jelit

Niestety wraz z wiekiem nasz mikrobiom staje się coraz mniej zróżnicowany, a jego bioróżnorodność spada. Jak w takim razie zadbać o różnorodność bakterii? 

Zacznij od zwiększenia probiotyków (jogurty, kiszonki) i prebiotyków w diecie. O ile wiele z nas świetnie wie jaką grupę produktów stanowią probiotyki, to z prebiotykami mamy problem i nie wiemy gdzie ich szukać, a to prostsze niż nam się zdaje.

Topowe produkty prebiotyczne!

Prebiotyki to rodzaj niepodlegających trawieniu włókien roślinnych, które działają niczym nawóz, pobudzając wzrost lub aktywność “dobrych” bakterii w naszych jelitach. 

Zadbaj w takim razie o odpowiednią ilość warzyw w diecie, ale szczególnie włącz do swojego jadłospisu:

Rośliny strączkowe

Stanowią ważny element w odżywianiu naszych bakterii ponieważ są właśnie świetnym źródłem prebiotyków oraz witamin z grupy B. W kuchni sprawdzą się do gulaszu, zup czy jako dodatek do sałatek. Możesz z nich przygotować pasty lub humus, ale jeśli nie masz czasu na ich przygotowanie dosypuj ciecierzycę i fasolę do sałatek lub innych dań. To jedna z czołowych grup produktów odgrywających ważną rolę w odżywianiu naszej mikroflory.

Cebula, czosnek i por

Zaliczają się do roślin cebulowych, które w swoim składzie zawierają inulinę i dzięki temu są źródłem prebiotyku. Poza tym to bogactwo przeciwutleniaczy, które chronią nas przed różnymi chorobami.

Cykoria 

Jest również źródłem rozpuszczalnego błonnika – inuliny. Świetnie komponuje się w sałatkach, ale szukaj jej również w bezkofeinowej kawie. Możesz również używać inuliny jako słodzika.

Topinambur

Składa się aż w 70% z inuliny, co sprawia, że jest jednym z najbogatszych warzyw w ten prebiotyk. Niestety ze względu na wysoką zawartość niemożliwych do strawienia węglowodanów często może powodować wzdęcia dlatego nie przesadzaj z jego ilością.

Owies, siemię lniane i chia

To trio, które świetnie się komponuje! Z ich wykorzystaniem przygotujesz pełną zdrowia owsiankę. Dodatkowo poprawiają perystaltykę jelit i ułatwiają wypróżnianie. Siemię lniane zawiera lignany, które działają ochronnie na jelita. Warto je również dosypywać do smoothie, a dzięki temu uzyskasz również uczucie sytości na dłużej.

Chlorella i spirulina 

To również znakomite prebiotyki, dodatkowo pełne witamin i minerałów, ale również kwasów Omega-3. Można je spożywać w formie proszku, jako dodatek do smoothie czy koktajli, ale również dla tych, którzy nie mogą znieść ich zapachu, lepiej można je stosować w tabletkach.

Uzupełnieniem tej grupy produktów będą probiotyki o których napiszę wkrótce.

Uwaga! Jeśli cierpisz na jakiekolwiek dolegliwości jelitowe skonsultuj wdrożenie produktów o wysokim udziale błonnika z lekarzem.