Herbata na jesienną niepogodę. Stwórz swój pełen zdrowia herbaciany zakątek!

Choć jesienią jeszcze możemy złapać ostatnie promienie słońca i porcję witaminy D przed zimą, to jednak większa część tej pory roku jest dla nas męcząca. Wielu osobom adaptacja do zmian pogodowych sprawia trudność, co odbija się nie tylko na kondycji fizycznej, ale i psychicznej. To wtedy mamy do czynienia z tzw. przesileniem jesiennym.

Dni stają się coraz krótsze, słońce nagle gdzieś znika, a w powietrzu czuć zbliżającą się zimę. Nawet wstawanie z łóżka okazuje się trudniejsze, gdy za oknem ponuro, a wskoczenie na właściwe tory jest cięższe niż zazwyczaj.

W tej porze roku zmienia się również sposób odżywiania. Latem prawie każdy z nas spożywa więcej świeżych owoców i warzyw, bo są one ogólnodostępne. Jesienią zaś jemy cięższe potrawy – tłuste i kaloryczne. Do tego zmniejsza się aktywność na świeżym powietrzu i w efekcie stajemy się zmęczeni, rozdrażnieni i ospali.

Z drugiej strony jesień to okres, w którym częściej sięgamy po ciepły kubek z herbatą, który jest chwilą zapomnienia, nawadnia organizm i dostarcza pożytecznych składników np. przeciwutleniaczy. Picie niektórych herbatek pomoże się rozluźnić, doda energii, wzmocni odporność, a nawet przyczyni się do zmniejszenia widoczności zmarszczek. I człowiek od razu zaczyna czuć się lepiej, choć na zewnątrz plucha…

Oto niektóre z moich ulubionych herbacianych naparów. Przy właściwym wyborze możesz nie tylko delektować się ich smakiem, ale również czerpać korzyści płynące z właściwości ich bogatego składu.

Herbata – czas się odprężyć! Jaki rodzaj najlepiej pić?

Biała herbata

Zawiera przeciwzapalne substancje fitochemiczne, które hamują rozkład kolagenu i elastyny w skórze, przez co zapobiegają pojawieniu się oznak starzenia. Biała herbata jest najbogatsza w antyoksydanty, dzięki czemu niweluje niebezpieczne wolne rodniki. Pita regularnie wzmacnia kościec, co ma istotne znaczenie w walce z osteoporozą, która należy do najczęstszych schorzeń kobiecych.

Herbata tulsi

To silny adaptogen, czyli naturalny środek podnoszący odporność na stres. Reguluje poziom stresu i umożliwia organizmowi odprężenie. Osobom pracującym w wyjątkowo stresujących warunkach zaleca się spożywanie od trzech do czterech filiżanek tulsi dziennie. Herbata tulsi wypita przed wzmożonym wysiłkiem fizycznym, czy umysłowym znacznie zwiększy naszą wydajność. Ponadto herbaty tulsi dostępne są w wielu smakach, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Moje ulubione mieszanki na jesienne wieczory to te z imbirem, cynamonem i różą.

Herbata imbirowa

Herbata lub napar ze świeżego, tartego korzenia imbiru, uchroni Cię przed przeziębieniem i pomoże w strawieniu ciężkostrawnych posiłków. Imbir ma również silne działanie przeciwzapalne, dlatego potrafi zdziałać cuda dla twojego organizmu i skóry.

Rooibos

Zwany też czerwoną herbatą, jest pełen antyoksydantów, m.in. kwercetyny, czyli pigmentu przeciwdziałającego rakowi, starzeniu się oraz mającego silne właściwości przeciwhistaminowe, a to dodatkowa zaleta dla alergików. W przeciwieństwie do herbaty czarnej nie ma działania pobudzającego, ale uspokajające i kojące, przez co ułatwia zasypianie. Częste picie herbaty rooibos łagodzi schorzenia układu pokarmowego i jednocześnie przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej.

Rumianek

Ma właściwości przeciwzapalne, rozkurczające mięśnie gładkie, przyspieszające gojenie się ran, dezodoryzujące, przeciwbakteryjne i neutralizujące toksyny bakteryjne, pobudzające przemianę materii w skórze. Chroni skórę przed uszkodzeniem przez promienie słoneczne dzięki wysokiemu stężeniu kwercetyny, zapewnia spokojny sen oraz łagodzi skurcze podczas okresu.

Czystek

Z powodu swoich własności antybakteryjnych, antywirusowych i antygrzybiczych przyniesie ulgę cierpiącym np. na łupież, łuszczycę, trądzik, egzemy, rozrost candida albicans, chroniczne i powtarzające się infekcje zatok, rozmaite grzybice skóry i paznokci, infekcje spowodowane przez gronkowca złocistego, wirusa opryszczki, czy nawet boleriozę. Podniesie twoją odporność w okresie wzmożonego namnażania się wirusów i bakterii. Znakomicie komponuje się z miodem i cytryną. Czy to nie idealny wybór na jesień?

 

Zielona herbata

Potrafi hamować powstawanie zmarszczek, a nawet cofać uszkodzenia wywołane przez promieniowanie UV, dzięki zawartym w niej katechinom, które zwalczają wolne rodniki. Zielona herbata zwiększa również aktywność enzymów biorących udział w trawieniu, pozytywnie wpływa na metabolizm wątroby, wzmaga termogenezę oraz przyspiesza utlenianie tłuszczów. Jej właściwości moczopędne umożliwiają pozbycie się z organizmu zalegających w nim szkodliwych toksyn (działa detoksykująco).
Regularne picie zielonej herbaty zapobiega nadciśnieniu i obniża poziom trójglicerydów, zmniejszając w ten sposób ryzyko zachorowania na schorzenia serca, których następstwem może być zawał, miażdżyca tętnic czy udar mózgu.

 

Picie herbaty niesie wymierne korzyści dla naszego organizmu, który jesienią jest szczególnie osłabiony i wymaga solidnego wsparcia. Musimy jednak pamiętać, że niektóre składniki mają dobroczynne działanie jedynie w małych ilościach i nie należy z nimi przesadzać. Wyjdzie nam więc na zdrowie picie do czterech filiżanek herbaty dziennie i na pewno szybko odczujemy pozytywne rezultaty.

A jaka jest Twoja ulubiona herbata? 🙂